Powrót do strony głównej
Jak nowa.
Zgłosiliśmy się jako wolontariusze do pomocy przy odnawianiu
infrastruktury turystycznej Parku. Poproszono nas o pomoc w odnowieniu
jednej z wiat turystycznych. Wiata usytuowana na rozwidleniu szlaków w Zaborowie Leśnym. Bardaszka jak my nazywam takie budowle przedstawiała dość marny widok. Czas i przyroda zrobił swoje. Cały dach był porośnięty grubą warstwą mchów i porostów. Zabraliśmy się do pracy która tylko na pierwszy rzut oka wydawała się bardzo łatwa do wykonania. Zdrapywanie mchów zabrało nam większą część dnia. Po oczyszczeniu dachu zabraliśmy się za malowanie wnętrza co też nie było łatwe ze względu na liczne zakamarki i prace w bardzo niewygodnej pozycji. Po kilku dniach znów przyjechaliśmy na miejsce w celu wymalowania dachu. Kolejne 2-3 godziny zabrało nam idealne doczyszczenie desek za pomocą szczot drucianych i papieru ściernego. Wreszcie mogliśmy dokonać finalnego malowania.
Efekt nawet nas pozytywnie zaskoczył.
Chcieliśmy też z tego miejsca podziękować za pomoc i wsparcie Pani Katarzynie Mikrut z Dyrekcji Parku i Nadleśniczemu Panu Tomaszowi Hryniewickiemu. Specjalne podziękowania należą się też mieszkańcom leśniczówki Zaborów Leśny za użyczenie drabiny.
Mamy nadzieję, że nasza praca jednak jest potrzebna. Może kogoś zainspirujemy do podobnych działań na rzecz kampinoskiego Parku Narodowego.
szwendak
07-10-2015 15:22:22
bardaszka jak nowa. podziwiam zaangażowanie, a z kąt nazwa bardaszka wiem że kolega Szwendak jej używa, ale jake jest pochodzenie tej nazwy?
GOŚĆ
07-10-2015 19:42:29
W zasadzie kawał dobrej roboty odwalił wielce szanowny Szwendak ze swoją Połowicą no i musi się sam pochwalić.A pacz Pan jak to jes w Kampinosie.Tam sławny poeta Łubiński napisał ze własny nie pszymuszony woli taki panegiryk na władze gminy w zwiąsku z ekopiknikiem.To znaczy siem władze pewno ucztowali, czeladż sie bawiła a poeta tylko opisał rymowankom te wielkie wydarzenie może Szwendaka tesz tak uhonoruje ? F każdem razie warto to pszeczytać bo wielce zabawne;)
Wiersz Tadeusza Łubińskiego o tegorocznym EKO-PIKNIKU
Kilka dni temu Pan Tadeusz Łubiński przekazał nam swój wiersz. Inspiracją do napisania utworu był dla autora EKO-PIKNIK w Kampinosie. Zachęcamy do lektury!
Nad ten piknik w Kampinosie nie masz lepszej sprawy
Zjechała, bawiła się okolica oraz pół Warszawy
Uciech było co niemiara, słowo ludzkie tego nie wypowie
Bawiły się małe dzieci, bawili się też dziadkowie
Nagłośnienie pierwsza klasa, akustykom chwała
Głośno było w każdym domu, trzęsła się powała
Dziś prawdziwych Indian nie ma, daję na to słowo
Ten, co wioskę ich urządził, zrobił to fachowo!
Garncarz chętnym pokazywał jak palce ludzi brudzi
Były quady, można było poszusować quadkiem
Kogo poniosła fantazja macał glebę zadkiem
Kon, jaki jest każdy widzi, ten mały, ten duży
Każdy mógł sobie przypomnieć smak dawnych podróży
Stawiajmy na młodych, to narodu przyszłość!
Dziecko, które nie zna tremy, oklaskiwała publiczność
Można było też to wszystko pooglądać z góry
Dźwig unosił śmiałków wyżej, niż Pałac Kultury
Specjaliści od porządku troszkę się nudzili
A strażacy, od tego są, też coś tam gasili
Handel kwitł ci na całego, w przeróżnej dziedzinie
Można było zjeść na miejscu, lub do domu wynieść
Był catering nie dla wszystkich, to jest rzecz wiadoma
Innym, co byli przy forsie nie dokuczała oskoma
Konferansjera to podziwiali i starzy i młodzi
To zapewne już ostatni, co tak imprezie przewodzi
Trzeba oddać sprawiedliwość, uczestnicy mili
Szóstka z plusem się należy tym, co to sprawili.
Niech nareszcie pojmie cała w świecie tłuszcza
Że nazwa Kampinos to nie tylko Puszcza
Możesz mieć odrębne zdanie, „Wielki Zbiór Praw” to zapewnia
Powieś utwór ten w salonie, albo w tym domeczku z drewna
Tych dodatnich punktów w plusie
Dam ponad sto, bo chcę u muszę!
Komu zwyczaj, albo lekarz tego nie zabrania
Niech wypije, nie siorbiąc, za przyszłe spotkania
A ja sobie myślę, w takim oto względzie
Że i w Kampinosie kiedyś „Jahrmarkt” będzie
Tadeusz Łubiński
GOŚĆ
08-10-2015 15:14:49
Dziękuję Wam! Piękna sprawa!
GOŚĆ
09-10-2015 10:08:53
Co do nazwy Bardaszka to kiedyś tak samo wyszło. Bar z daszkiem i już mamy bardaszkę.
szwendak
09-10-2015 12:30:00
Odpowiem też na drugi wpis. Nie chciałem się chwalić wykonaną pracą tylko pokazać innym, że można zrobić coś pożytecznego ot tak, od siebie bez pieniędzy po prostu zrobić coś dla innych. Co do Eko Pikniku to nie będę się wypowiadał bo nie byłem ani razu na tego typu imprezie.
szwendak
09-10-2015 12:35:05
Odnowienie Bar-daszki, zajmuje trochę czasu i poświęcenia kasy, jak ktoś pod nią usiądzie w deszczowy dzień i odpocznie od ulewy to nie wspomni pewnie Pana Pawła i jego żony,ale dzięki za trud włożony za odnowę wiaty, na pewno się opłacało.. Paweł z Sie.
GOŚĆ
11-10-2015 21:00:51
Zatem DZIĘKUJEMY i Pani Katarzynie Mikrut z Dyrekcji Parku i Panu Nadleśniczemu Tomaszowi Hryniewickiemu.
Wiat na rozstajach szlaków w KPN jest jeszcze wiele ... każdy może odnowić "swoją" ! - turysta weekendowy
GOŚĆ
13-10-2015 16:25:31
Witaj. Oj żeby tak każdy turysta dał coś od siebie to by było zbyt pięknie. Ale wystarczy żeby nawet ograniczył śmiecenie i już będzie troszkę przyjemniej. Pozdrawiam.
szwendak
14-10-2015 12:44:11
Bardzo piękny gest. Cenię takich ludzi jak Pan Paweł z Żoną. Pozdrawiam. DŁUGODYSTANSOWIEC.
GOŚĆ
17-10-2015 13:24:13
Pięknie! Od siebie polecam gorąco oficjalny wolontariat w KPN, ruszył w tym roku (ja osobiście zwalczałam jesienią gatunki obce).
Pozdrawiam, Kasia
GOŚĆ
10-11-2015 20:29:52
Good job.Szacun
Jaco from Strojec
26-11-2015 16:19:21
Dzięki za miłe słowa. W przyszłym roku mam nadzieję jak zdrowie dopisze też coś pomożemy odnowić, tak dla nas Wszystkich żeby było trochę milej i ładniej.
szwendak
27-11-2015 13:47:54
Piękna wiata, wspaniała inicjatywa. Poproszę tylko o korektę wiersza mojego wujka - Tadeusza Łubińskiego, bo wkradło się kilka chochlików. Wersja skorygowana mieści się : http://www.kampinos.pl/art/id/2057
Pozdrawiam serdecznie
GOŚĆ
30-12-2015 22:06:02