strona w naprawie zapraszamy jutro ;)

wreszcie coś nowego dla zwiedzających w KPN, taki świeży powiew, chociaż w innych stronach od dawna stosowane z powodzeniem. paweł

Oooo kurka wodna, ale wieża!!!Chehehehhe aż sie pokichałem ze śmiechu.Taka wieża jak i ta cała puszcza )))) ledwie ją widać z za krzaków.No i dobrze że te kładke zrobili bo majo w planach zalewać te krzaki wodom w programie natura 2000 to będzie stała we wodzie.S poważaniem.

O nie zgodzę się do końca. Wieża może i fakt nie za wysoka ale może to ze względów bezpieczeństwa. Co do Puszczy to chyba gość nie pala miłością do tego terenu a może po prostu nie zna go tak do końca. Fakt słowo puszcza od lat nie pasuje do tego terenu ale może jeszcze kiedyś za kilkanaście lat będziemy mieli namiastkę prawdziwej prastarej puszczy. Niestety te okolice przez lata były bardzo wyniszczane złą gospodarką ale dajmy szansę przyrodzie. Drogi Gościu nie można tak sceptycznie do wszystkiego podchodzić. Ja tylko pokazuję co nowego się zadziało w okolicach Kampinosu. Raz coś wyjdzie lepiej raz troszkę gorzej, ale dobrze, że coś się jednak dzieje. Pozdrawiam.

Witam szwendaka,mam pytanie czy można wysłać do ciebie prywatne pytanie, nt. twojej strony bo mam kilka propozycji..co do wieży widokowej , to jeśli ktoś nie lubi puszczy kampinoskiej, to nic go nie zadowoli. Nie którzy odwiedzający tą stronę wypowiadają się negatywnie, po h....a tu zaglądasz jak cię nie interesuje, nie trać czasu na swe wypociny , ta strona jest dla Miłośników puszczy kampinoskiej, a nie dla tych wiejskich polaczków co tylko krytykują.

Jak ktoś lubi KPN to wie że przed 1959 r. a w szczególności w latach 20 i 30,40 była tu " pustynia" jałowce, piaski, i skrawki naturalnych lasów na wydmach, tzw. grądów. Osobiście podziwiam tych leśników z początku KPN którzy zalesili/za gospodarowali ten teren, rolniczo mało wydajny. Kto tego nie wie niech się nie wymądrza , bo znam miejsca które zasługują na 100% na określenie Puszcza.. Paweł.

Witajcie. Panowie spokojnie niech nikt nikogo nie obraża, każdy ma prawo do swojego zdania. Jednym się tu podoba innym nie. Panie Pawle wiem, że ten teren jeszcze kilkadziesiąt lat temu wyglądał zgoła inaczej. Trochę to za sprawą rabunkowej wycinki drzew i podczas wojen i po ostatniej wojnie. Nasza "Puszcza" faktycznie nie jest już od dawien dawna prawdziwą puszczą ale nazwa już jakoś tak przywarła do tego zakątka. Miejmy nadzieję, że powoli ale jednak dzikość powróci w te tereny.

Co do sugestii do strony to jestem otwarty na pomoc i propozycję.
klub.szwendak@gmail.com

Przede wszystkim wypraszam sobie takie sformułowania jak,,po h....a tu zaglądasz jak cie nie interesuje , ta strona jest dla Miłośników puszczy kampinoskiej, a nie dla tych wiejskich polaczków co tylko krytykują,,.Pomijam już ten wulgarny język ,świadczący o pochodzeniu autora z nizin społecznych i widoczne braki w wykształceniu a jeśli chodzi o meritum to przytaczam wypowiedż inspektora Królikowskiego z KPN na temat tej wieży widokowej.
,,Zgodnie z moimi wcześniejszymi domysłami wieża, niestety, jest stosunkowo niska. Z pewnością sporo brakuje jej do podobnych obiektów wznoszonych chociażby w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nie ma jednak co narzekać. Widok na kampinoskie szuwary jest całkiem ładny, a w dali dostrzec można nawet krawędź pradoliny oraz zabudowania wsi Kampinos. Nie mam jednak wątpliwości, że szczególnie warto będzie wspiąć się na tę wieżę wczesną wiosną, gdy poziom wody w bagnach jest zazwyczaj wysoki, a trawa skoszona. Tymczasem na razie mamy niestety w tym względzie mizerię… od wieży odchodzi kładka do Kanału Olszowieckiego, ale na razie to kanał tylko z nazwy, bo jest raczej zarośniętym i wyschniętym rowem.,,S poważaniem zenek z profila.

Witam. Panowie mam nadzieję, że nikt na nikogo się nie będzie gniewał, obrażał. Tak jak mówiłem, każdy ma prawo do własnego zdanie, bardzo Wszystkich proszę nie obrażajcie się nawzajem wulgarnościami i docinkami. Co do wieży to mi się podoba ta konstrukcja. A niewątpliwie widok może być ciekawy nie tylko wiosną ale już niedługo. Zima wczesny ranek i jest już szansa na spotkanie oko w oko z sarenką lub innym mieszkańcem lasu. Cieszmy się tym co mam. Może następna będzie wyższa? Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Wieża pewnie mogła by być wyższa i z pewnością brakuje jej trochę do innych wież widokowych (a do Wieży Eiffla to nawet sporo). Tylko należy mieć na uwadze fakt, że z tej wieży w Granicy będą korzystać w dużej liczbie osoby z małymi dziećmi - dostępność wieży od parkingu jest trochę inna niż wież widokowych w Biebrzańskim P.N. A dzieci to dzieci... Z wysoka się dłużej leci i upadek mniej przyjemny. A co do cytowanego przez GOŚCIA 18-10-2015 16.07.31 eksperta od wież - inspektora Królikowskiego, to na pewno nie jest On z KPN. Nikt tam o takim inspektorze nie słyszał.

Hmmm... nie ma takiego inspektora w KPN? No to może żem nadinterpretował jego wypowiedź.Mianowicie zamieszcza on na blogu ,,puszcza kampinowska i kampinowski park narodowy,, różne , dość wiarogodne informacje o Puszczy Kampinoskiej ,to myślałem że tam pracuje.A niżej podany wpis sugerował że musi to jakiś wielki i tajny inspektor.
,,Stało się. Mamy w Puszczy Kampinoskiej pierwszą wieżę widokową. Zainspirowany Kampinoskim Szwendakiem postanowiłem się dziś wybrać na inspekcję tego nowego obiektu.,,
No kurka wodna, nie pszyszło mni do łeby że On te wiadomości czerpie że bloga Szwendaka a potem pszeprowadza inspekcje. Ale sem myślem że zasłużył se na ksywke ,,inspektor,,S poważaniem Chałabała.

No i ma sie rozumić że fszyscy czekajo na dalsze meldunki z terenu .Szczególnie zależy na wpisach osobistych deptaczy błota i piachu w tym zadup... w tej hehehe Puszczy Kampinoskiej co to porasta w postaci krzaków i ostów dawne osady ludzkie.S poważaniem bes krempacji ,same sfoje. Chałabała

Tak to jest, jak się bezmyślnie cytuje kogoś, kto też funkcjonuje na zasadzie "kopiuj - wklej". Internet jest bardzo wyrozumiały, ale dobrze jest najpierw zweryfikować informacje przed puszczeniem ich dalej. A od nadinterpretacji do pisania nieprawdy droga niedaleka...

No to nie pisze nieprawdy tylko wklejam opinje domniemanego inspektora.

Udało mi się wreszcie zmotywować, by udać się na inspekcję najdłuższej kładki w Puszczy Kampinoskiej (770 m), która powstała niedawno na zielono-niebieskim szlaku łączącym Zaborów Leśny z Wyględami Górnymi. Jak wrażenia?




Faktycznie, już na pierwszy rzut oka widać, że obiekt wyróżnia się długością. Moją uwagę przykuło to, że – o ile się orientuję – kładka nie jest zbudowana z drewna, ale materiału drewnopodobnego. Jest to zapewne podyktowane tym, że inne drewniane kładki w Puszczy szybko się niszczyły, a w czasie deszczu były bardzo śliskie. Dowodem jest kładka na czarnym szlaku z Truskawia do Palmir. Na szczęście niedawno doczekała się ona remontu i już jest tam bez dziur (patrz fot. poniżej)




Wciąż mam mieszane uczucia dotyczące sensu budowy tej kładki. Z jednej strony – tak jak się obawiałem – sprawiła ona, że ten szlak, dotychczas wyjątkowo dziki, stał się nieco jak ścieżka w parku. Ale z drugiej strony przy wysokim poziomie wód gruntowych przejście/przejechanie tego krótkiego szlaku bywało naprawdę ciężkie.




A skoro o kładkach mowa, zwróciłem uwagę, że zlikwidowano inną długą kładkę, która prowadziła z Zaborowa Leśnego w drugą stronę, w kierunku Mogiły Powstańców. Dość dawno mnie tam nie było, więc trudno mi dokładnie powiedzieć, kiedy to nastąpiło. Ktoś z czytelników się może orientuje?

No inspektor walnoł piękny elaborat o wilkach w KPN.Ponieważ za chiny nie da się u niego powiedzieć żadnego słowa w sprawie to skożystam z uprzejmości szwendaka.Owszem od pamiętnych czasów o wilkach w KPN słyszeć można było tylko w bajkach to jednak o lisach było głośno w miejscowych środowiskach.Ale było też wiele wieści szeptanych o takich co to chandlują jabłkami na okoliczych bazarach a nie mają sadu.Hehehehe owszem mogę potwierdzić taką poszeptankę i ją umotywować. Mianowicie znana w miejscowości komunistka zwruciła się do mnie żebym sobie dorobił dostarczając jej jabłka z okolicznego sadu a jej syn pokaże mi bezpieczną drogę transportu do niej.Troszkę się spóźniła bo owszem byłem młody i głupi ale taki to już wtedy nie.No ale przemyślując o tej bezpiecznej drodze to natrafiłem na gęsty ślad z piór porwanych gęsi i kór przez lisa.No chodzili ludziska i kiwali głowami nad zmyślnością lisa co to tak skasował ich drób nie zostawiając nic oprócz piórek.Hehehehe S poważaniem teraz mogą dodać do liska chytruska także wilka.

lisów jest sporo. Zwłaszcza w okolicach Cybulic i otuliny KPN.

Porównanie lisa i wilka to brak wiedzy. Lisa raczej porównałbym do kuny, norki amerykańskiej i dziko wałęsających się psów. To są szkodniki. Je się tępi. Za odłów lisów płaci skarb państwa.

Wilki to zupełnie inna para kaloszy. To ważna część łańcucha pokarmowego. One rzeczywiście kontrolują ilość kopytnych w lesie i dokonują naturalnej selekcji, zastępując w tym myśliwych.

Fajnie jeśli to prawda, że jakaś rodzina wilków zadomowiła się w KPN.

W puszczy są też Rysie, Żbiki i Żbikoty. Są tak długo a prawie nikt ich nie widział. Myślę, że podobnie będzie z Wilkami i dopóki ktoś w nocy zimą nie wejdzie w środek OOŚ Krzywa Góra to nikt ich nie zobaczy. Ale ślady na śniegu i wycie na bagnie będzie dodatkową atrakcją :)

Dla mnie spoko ta kładka z wieżyczką.

Faktycznie,początek pomostu prowadzącego od strony Alei Trzeciego Tysiąclecia do wieży widokowej,jest jak dla mnie w nieodpowiednim miejscu. Moim zdaniem powinien zaczynać się trochę wcześniej - na odnodze ścieżki dydaktycznej,prowadzącej do punktu "Olszowieckie Błoto". Zwłaszcza,że ten fragment ścieżki dydaktycznej podczas większych opadów,staje się błotnisty.

Natomiast sama wieża mogłaby być co najmniej o jedną kondygnację większa. Ale ogólnie podoba mi się.

Widziałem w sobotę, dla mnie ok. Szkoda tylko, że do tych pewnie kilkudziesięciu tysięcy zł nikt nie dołożył 10 zł na jakąś informację, gdzie do niej skręcić z głównej ścieżki. Teraz to jeszcze pomost widać ale jak się zazieleni to kto nie wie ten ominie. Znak skrętu w starą ścieżkę starannie usunięto.
P.