strona w naprawie zapraszamy jutro ;)

 Szwendak


Pieszo czy rowerem?
Forum
Czy Was też kiedyś nurtowało w jaki sposób lepiej poznać Puszczę Kampinoską? Ja wybrałem sposób dość łatwy i nader przyjemny jakim jest marsz po lesie. Ale, czy to naprawdę najlepsza forma pokonywania szlaków? Na piechotę możemy z pewnością więcej zobaczyć. Nic nie umknie nam naszej uwadze, lepiej możemy dostrzec małe detale przyrody. Prędzej możemy wypatrzeć dzikie zwierzęta kryjące się obok szlaku. Łatwiej też jest usłyszeć dźwięki otaczającej nas przyrody. Możemy chłonąć całym ciałem i wszystkimi zmysłami otaczające nas piękno. Ale jest też niestety mały minus. Musimy naszą wędrówkę, przygodę rozpocząć z konkretnego punktu A i dojść do punktu B. Jesteśmy uwiązani do jakiegoś środka transportu, którym dojedziemy do Puszczy Kampinoskiej i który zabierze nas z niej do domu. Jestem już dość zaawansowanym szwendakiem, ale i tak taka nasza wędrówka zwykle jednorazowo nie przekracza maksymalnie 30-40 km dziennie. Wydaje się, że to i tak dość duży dystans, ale biorąc pod uwagę rozmiary Parku to możemy w tym czasie zobaczyć zaledwie ułamek całości.

A może rower? Rower daje nam niewątpliwą przewagę pod względem dotarcia do Puszczy Kampinoskiej jak i powrotu z niej. Możemy jednorazowo pokonać o wiele większy szmat drogi ale...Niestety sporo może nas ominąć. Na rowerze nie zawsze jesteśmy w stanie wszystko wyłapać z tego co się dzieje kilka, czy kilkanaście metrów od szlaku. Na rowerze chyba raczej nie czujemy tej bliskości z naturą i otaczającą nas przyrodą.

Mam do Was pytanie: jakie jest Wasze zdanie, czy lepiej poznawać Puszczę Kampinoską z siodełka roweru czy przemierzając jej szlaki pieszo? Zapraszam do dyskusji.
szwendak
20-10-2013 15:31:54
hr
Witam,kilka lat temu jeździłem rowerem po KPN-ie i zwiedziłem wtedy wiele zakątków,ale gdy chciałem zrobić zdjęcie np.lisa,zanim zsiadłem i nastawiłem parametry w aparacie lisa nie było.Obecnie tylko wędruje mam przygotowany aparat i więcej swobody w obserwowaniu przyrody.
W dalsze zakątki(północno-zachodnie strony)jadę samochodem i mam cały dzień na wędrówkę.Tylko wokół gminy Izabelin jeżdżę rowerem.
pozdrawiam Paweł
GOŚĆ
22-10-2013 10:09:24
hr
Najlepiej wędrować tylko i wyłącznie z dala od znakowanych szlaków. Tylko tam można poczuć jeszcze ducha lasu. Na szlakach malowanych ruch przypomina już Las Kabacki.
GOŚĆ
23-10-2013 13:30:16
hr
Jeśli to jest poważne pytanie to powiem tak że warto zwiedzać puszcze pieszo, rowerem i samochodem.To znaczy , rowerem można objechać znacznie większy obszar niż obejść pieszo ale nigdy rower nie zastąpi wędrówki pieszej.To samo samochód jest dobry do podjechania w interesujący rejon a potem to już można rowerem albo pieszo.Oczywiście że samochód uwalnia nas od szukania noclegów i pozwala na dotarcie do najciekawszych miejsc.Tak że polecam samochód i w bagażniku rower a dla dokładnego penetrowania najlepsze są własne nogi.Nota bene pragne załuważyć na marginesie że masz pan pienknom żonke z ładnemi nogami to tam jak nawet deszcz pada to możesz se pan iść za niom i podziwiać nogi).
GOŚĆ
23-10-2013 16:47:41
hr
Zdecydowanie pieszo wyłącznie po nikłych drogach lub chaszczem bez szlaków. Unikać wschodnich części w weekandy.
GOŚĆ
24-10-2013 10:37:54
hr
W imieniu Żony bardzo dziękuję za komplementy. Wracając do tematu to ja też czasami odwiedzam Kampinos samochodem, szczególnie północno zachodnie krańce Puszczy. Można tam dotrzeć jeszcze PKS-em z Dworca Gdańskiego ale kursów jest dość mało i nie zawsze można dobrze to rozplanować.
szwendak
24-10-2013 20:15:19
hr
W latach 1983-89 mieszkałem przy samym dworcu sródmiescie,wystarczyło podjechac pociągiem do sochaczewa,a stąd w tamtych latach było sporo autobusów do takich miejscówek jak Kromnów,Secymin czy Famułki,nie był potrzebny żaden własny środek,ani rower ani samochód.Idąc np.z Secymina do Łazów,nawet w niedziele nie spotykałem prawie nikogo,nie licząc saren i łosi.
GOŚĆ
25-10-2013 19:33:56
hr
Witam, i to i to ................. Ja w tym roku, po 20 latach odwiedzaniu Puszczy postanowiłem zwiedzić systematycznie wszystkie dostępne w nie drogi, nie naruszając przepisów ..............., dzisiaj też byłem w okolicach Zaborowa. Drogi wokół W-wy są oznakowane i wybrane ok, część zachodnia przedstawia się inaczej. W ogóle nie mogę znaleźć od dawna początku czerwonego szlaku za Brochowem, miejscowa ludność nie ma pojęcia o tych sprawach. Południowa część tego szlaku to jedna wielka monotonia i walka z burkami, które wbiegają z podwórek i chcą złapać za łydkę rowerzysty. Szka niebieski, jednocześnie rowerowy wzdłuż Kanału Kromnowskiego to pchanie roweru, albo i niesienie go w trawach i zaroślach dzikiej róży o wysokości 1,80 m. Takich kwiatków jest więcej i ok, nikt nikogo nie zmusza do odwiedzaniu Puszczy, ale ten podział na szlaki rowerowe i piesze powinien mieć być przez kogoś zweryfiowany, inaczej mam wrażenie, że został wytyczony przez biurkiem przez osobę, która tam nigdy nie była, Pozdrawiam ....................... wd
GOŚĆ
27-10-2013 18:26:22
hr
Ja osobiście uwielbiam wędrówki szlakami w zachodnio - północnej części Puszczy. Można wreszcie oderwać się od szarości dnia codziennego. Można nacieszyć się przyrodą.Polecam szlaki w okolicach Secymina.
szwendak
28-10-2013 18:27:29
hr
PIESZO. Na rower w KPN nadaje się mało dróg.
GOŚĆ
30-10-2013 7:54:30
hr
Mam wrażenie że niektórym park narodowy biorą za cos w rodzaju toru krossowego,po którym można poszalec na rowerze,motorze,samochodem terenowym albo quadem.Widzielismy to nie raz.
GOŚĆ
13-11-2013 18:37:06
hr
A ja pomykam po szlakach rowerem. I jest pięknie. Te które nie nadają się do jechania , pokonuję bardzo wolno . I nie przeszkadza mi to . Nie spieszę się. Gdy chcę się zatrzymać - robię to . Jak mam ochotę na piwo w Roztoce... to tego nie robię, chyba , że w drodze powrotnej, kiedy wiem , że już tylko 20km do końca. Czasami , gdy wracam nocą , las wydaje mi się zupełnie nie znajomy. Obcy wręcz. Kiedyś miałem pewną niepewność, wręcz takie nieprzyjemne uczucie , jakbym był tam częścią obcą. Teraz czuję, że jestem jak najbardziej na miejscu. I nawet jak jest późno, drzewa kładą cień na mą drogę używając księżyca , czuję się dobrze.
GOŚĆ
15-11-2013 0:38:05
hr
Rower ma swoje zalety, ale w warunkach kampinoskich jest jednak męczący i ogranicza w znacznym stopniu swobodę. Dlatego ja preferuję zdecydowanie własne nogi. GPS z Oziexplorerem i na wszelki wypadek papierowa mapka i można hulać gdzie się chce.
GOŚĆ
15-11-2013 8:32:15
hr


Dodawanie Wpisu

Treść:

Aby dodać Wpis musisz udowodnić, że nie jesteś botem

żeby to zrobić przepisz liczbę(5 cyfr)

anty_bot

Liczba z rysunku:

 klub nasz_kpn ciekawe_miejsca ciekawe_trasy
krajobraz zwierzęta my_na_szlaku miejsca roślinki wydarzenia wspomnienia
galeria
Aktualna pogoda w Kampinoskim Parku Narodowym Artykuły o Kampinoskim Parku Narodowym Linki związane z Kampinoskim Parkiem Narodowym mapa parku KPN Wpisy użytkowników portalu
Copyright 2010-2011 Wszelkie prawa zastrzeżone. CODE & DRESING NET6
Zgubiłeś się? - Mapa serwisu  - Szukaj
Powiększenie zdjęcia
Trwa ładowanie zdjęcia...