Powrót do strony głównej
TAJEMNICZE MIEJSCE
Ten wyryty na dębie krzyż jest w pobliżu nieistniejącej wsi Korfowe.
Zdjęcia te zrobiłem na początku tego roku. To prawdopodobnie miejsce
szybkiego pochówku z czasu ostatniej wojny. Na ostatnim zdjęciu na tym
samym dębie widać wycięcie na korze. Co prawda drzewo w tym miejscu już
odbudowało korę,ale wyraźnie widać, że to było wycięte przez człowieka. I
prawdopodobnie wyryto tam dane i datę pochówku pochowanej osoby. Tylko
niestety już nie można tego odczytać. W związku z tym mam prośbę, żeby to
opublikować na Pana stronie... może znajdzie się ktoś, kto wie więcej o
tym miejscu i kto tam jest pochowany.
Bardzo proszę jeżeli ktoś może coś wiedzieć na temat tego miejsca o komentarz lub maila na skrzynkę klubową.
Zdjęcia te zrobiłem na początku tego roku. To prawdopodobnie miejsce
szybkiego pochówku z czasu ostatniej wojny. Na ostatnim zdjęciu na tym
samym dębie widać wycięcie na korze. Co prawda drzewo w tym miejscu już
odbudowało korę,ale wyraźnie widać, że to było wycięte przez człowieka. I
prawdopodobnie wyryto tam dane i datę pochówku pochowanej osoby. Tylko
niestety już nie można tego odczytać. W związku z tym mam prośbę, żeby to
opublikować na Pana stronie... może znajdzie się ktoś, kto wie więcej o
tym miejscu i kto tam jest pochowany.
Bardzo proszę jeżeli ktoś może coś wiedzieć na temat tego miejsca o komentarz lub maila na skrzynkę klubową.
szwendak
26-09-2018 11:48:08
OOO wreszcie coś nowego. Tak się zastanawiam czy dobrze przypuszczacie czy to stara mogiła? Może to po prostu taki rodzaj mini kapliczki? A to duże wycięcie kory na drzewie? Może jakieś uszkodzenie wynikające z zupełnie błahej przyczyny np. upadku czegoś ciężkiego zawadzenia podczas jakiejś pracy. To chyba teren starej wsi. Pozdrawiam Marcin turysta rowerowy.
GOŚĆ
26-09-2018 11:55:27
Witam.
Ten wycięty krzyż na dębie,który zobaczyłem na początku tego roku,znajduje się przy dawnej drodze,prowadzącej "do nikąd". Kończyła się ona w lesie na terenach podmokłych. Przeglądając dawne mapy zauważyłem,że była to droga dojazdowa na tereny gospodarskie rodziny,która w pobliżu mieszkała,a pozostałości fundamentów po tym gospodarstwie widać w pobliżu. Moim zdaniem gdyby to była kapliczka,obok wyrytego krzyża przybita byłaby figura Jezusa,lub przymocowane inne dewocjonalia.
Co do wyciętej kory w dębie,to jest to wycięcie przypominające figurę geometryczną. W puszczy dosyć dużo widziałem takich uszczerbków na korze,ale żadne nie były tak symetryczne. Stąd wnioskuje,że może to być dzieło człowieka. Ale mogę się mylić.
W innej części tej wsi znajduje się stara mogiła,prawdopodobnie z czasu ostatniej wojny. Przeglądając ponownie stare mapy zauważyłem,że ta mogiła jest przy drodze,która na obecną chwilę jest mocno zarośnięta,tak samo ja droga przy dębie z krzyżem.
To co napisałem,to tylko moje spostrzeżenia,które niekoniecznie mogą być prawdziwe. Jeżeli ktoś wie więcej o tym miejscu lub podejrzewa co to może być,niech da znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Ten wycięty krzyż na dębie,który zobaczyłem na początku tego roku,znajduje się przy dawnej drodze,prowadzącej "do nikąd". Kończyła się ona w lesie na terenach podmokłych. Przeglądając dawne mapy zauważyłem,że była to droga dojazdowa na tereny gospodarskie rodziny,która w pobliżu mieszkała,a pozostałości fundamentów po tym gospodarstwie widać w pobliżu. Moim zdaniem gdyby to była kapliczka,obok wyrytego krzyża przybita byłaby figura Jezusa,lub przymocowane inne dewocjonalia.
Co do wyciętej kory w dębie,to jest to wycięcie przypominające figurę geometryczną. W puszczy dosyć dużo widziałem takich uszczerbków na korze,ale żadne nie były tak symetryczne. Stąd wnioskuje,że może to być dzieło człowieka. Ale mogę się mylić.
W innej części tej wsi znajduje się stara mogiła,prawdopodobnie z czasu ostatniej wojny. Przeglądając ponownie stare mapy zauważyłem,że ta mogiła jest przy drodze,która na obecną chwilę jest mocno zarośnięta,tak samo ja droga przy dębie z krzyżem.
To co napisałem,to tylko moje spostrzeżenia,które niekoniecznie mogą być prawdziwe. Jeżeli ktoś wie więcej o tym miejscu lub podejrzewa co to może być,niech da znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
GOŚĆ
26-09-2018 15:17:59
Acha, acha, trzy oddechy i znowu śmierć kliniczna.Ten blog szwendaka to rzeczywiście tajemnicze miejsce s poważaniem coras mniejszem.
GOŚĆ
20-10-2018 13:37:02
,,Zaproszenie na wernisaż wystawy pt. TAJEMNICZY RĘCZNIK
w imieniu doc. dr Moniki Madej Rektor Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie
oraz Pani Aliny Dębowskiej Dyrektor Muzeum w Bielsku Podlaskim
mamy zaszczyt zaprosić na wernisaż wystawy pt. TAJEMNICZY RĘCZNIK
Tajemniczy, ponieważ skrywa wszystko to, co w jednym momencie jest radosne i smutne, ciche i głośne, oczywiste i niejasne. Ten niewielki kawałek płótna ukrywa w swoim cieniu los i przeznaczenie człowieka, znane jedynie samemu Stwórcy…,, ,koniec cytata.
Tajemnicze rzeczy dzieją sią w gminie Kampinos. Po tajemniczym krzyżu wyciętym scyzorykiem na pniu drzewa, jakimś krzaku ubranym we wstążki i lalki znalezione we śmietniku , teraz ręcznik objawi tajemnice znane samemu stwórcy. S poważaniem są na świecie rzeczy które nie sniły się nawet fizjologom.
w imieniu doc. dr Moniki Madej Rektor Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie
oraz Pani Aliny Dębowskiej Dyrektor Muzeum w Bielsku Podlaskim
mamy zaszczyt zaprosić na wernisaż wystawy pt. TAJEMNICZY RĘCZNIK
Tajemniczy, ponieważ skrywa wszystko to, co w jednym momencie jest radosne i smutne, ciche i głośne, oczywiste i niejasne. Ten niewielki kawałek płótna ukrywa w swoim cieniu los i przeznaczenie człowieka, znane jedynie samemu Stwórcy…,, ,koniec cytata.
Tajemnicze rzeczy dzieją sią w gminie Kampinos. Po tajemniczym krzyżu wyciętym scyzorykiem na pniu drzewa, jakimś krzaku ubranym we wstążki i lalki znalezione we śmietniku , teraz ręcznik objawi tajemnice znane samemu stwórcy. S poważaniem są na świecie rzeczy które nie sniły się nawet fizjologom.
GOŚĆ
17-05-2019 17:50:17
Dodawanie Wpisu
Copyright 2010-2011
Wszelkie prawa zastrzeżone.
CODE & DRESING
NET6
Zgubiłeś się? - Mapa serwisu - Szukaj
