Powrót do strony głównej
XXXIX Maraton im. Andrzeja Zboińskiego
szwendak
06-10-2012 19:17:10
Witajcie. Muszę powiedzieć, że na maraton wybrałem się już po raz czwarty. Extremalna przygoda, dobrze, że pogoda dopisała. Rano o 8:00 ruszyliśmy pełni sił i nadziej na pomyślne zakończenie marszu. Pierwszy odcinek z Truskawia do wierszy nie był zbyt trudny co chwile mijali nas biegacze i co szybsi piechurzy. Od Truskawia ruszyliśmy do wierszy a następnie w kierunku Zamczyska. Półmetek na naszym dystansie 50 km. wypadał we wsi Górki. W tamtejszej szkole przygotowano nam ciepła przekąskę, herbatę, kawkę. Poznaliśmy tam dwie przemiłe Panie. Marianna i Beata nie zdążyły oficjalnie zapisać się na Maraton ale mimo to, jednak zdecydowały się na start. Muszę powiedzieć, że jestem pełen podziwu dla ich determinacji. Zrobiły to po prostu dla siebie, nie dla nagrody ale dla własnej satysfakcji dla sprawdzenia samych siebie. Podziwiam i WIELKIE BRAWA. Z Górek ruszyliśmy z powrotem w stronę Roztoki już nieco innym szlakiem. ja zacząłem wątpić w swoje siły dopiero niedaleko przed Zaborowem Leśnym po przejściu około 40 km. Gdyby nie pomoc, żony jej determinacja i dopingowanie mnie do dalszej wędrówki to nie wiem czy bym dalej poszedł. Ale udało się i po godzinie 18 zameldowaliśmy się na mecie w Dyrekcji Kampinoskiego Parku Narodowego.
W piątek rozdanie Medali.
Chciałem jeszcze pogratulować naszemu webmasterowi Zbyszkowi za nie lada osiągnięcie którym było przejście jednego dnia 100 km. Chylę czoła i za rok sam spróbuję.
szwendak
11-10-2012 11:39:25
GRATULUJĘ. No to jest naprawdę coś. I świetny pomysł na przyszły rok. 100km po lesie to jest wynik i nie łatwo to zapomnieć. Podejrzewam , że śni się po nocach i człowiek budzi się zlany potem.
Kuba
28-11-2012 9:57:19